wczoraj podczas jazdy drogą szybkiego ruchu dostałem komunikat o obniżonym ciśnieniu od systemu nadzorowania ciśnienia w oponach. Zjechałem na stację i był kompresor z nastawionym ciśnieniem (brak pomiaru). Obejrzałem koła - żadnych oznak. Na klapce wlewu odczytałem 2.5bara, ustawiłem 2.6 i dopompowałem wszystkie.
Wsiadłem, ustawiłem ponownie "właściwe ciśnienie" w komputerze, alarm zniknął z tablicy rozdzielczej.
Dziś rano wpadło mi do głowy żeby sprawdzić sprawę w MyŠkoda (Android). "Stan auta" pokazał błąd ciśnienia - myślę ok, pewnie znów zeszło przez ok. 20h. Sprawdziłem jeszcze w MyŠkoda Essentiale - to samo. Inne dane: ilość paliwa, dane podróży itp. - aktualne.
6h później schodzę do auta, oglądam koła - znów żadnych oznak. Wsiadam, jadę - żadnych komunikatów w tej sprawie. Sprawdzam obie aplikacje - brak błędów....


Oczywiście nikt poza mną nie jeździł autem.
Czyżby system "przechowywał" taki alarm przez 24h, macie jakąś wiedzę ? Może jest tak z alarmami dot. bezpieczeństwa ?
Jutro skrobnę maila do Škody w tej sprawie ...

Piotr